Liczba i rozmieszczenie okien
Otwory okienne najstarszych górskich chałup były małe, ich liczba była jednak, o dziwo, w porównaniu z domami z nizin stosunkowo duża. W ścianie szczytowej izby były najczęściej trzy okna. W najmniejszych domkach jednak tylko dwa, w drewnianych domostwach górskich (budach) nastawionych na wielką hodowlę bydła często liczba okien sięgała nawet pięciu, szczególnie wtedy, gdy przestrzeń mieszkalna była dzielona na kilka pomieszczeń.
Okna bywały rozmieszczone symetrycznie według pionowej osi parteru lub odzwierciedlały wewnętrzny podział domu. Także ściana podwórzowa głównego pomieszczenia mieszkalnego miewała co najmniej dwa lub trzy okna. Jeśli chodzi o umiejscowienie okien w zewnętrznym płaszczu istniejącego obiektu, dobrze jest oczywiście uwzględniać pierwotny rozkład. Jeśli nie ma to znaczenia lub budujemy nowy dom, opieramy się na analogii.
Ściany i szczyt zawsze mają swoje własne osie, które mogą się wprawdzie zgadzać, ale często tak nie jest, szczególnie gdy dach domu wystaje poza przyzbę. Próby dopasowania okien parteru do osi szczytu albo okna w szczycie do osi zespołu okien na parterze nigdy nie przyniosą dobrego efektu estetycznego. Trzeba bezwarunkowo respektować niezależność tych dwóch osi. Okno musi być proporcjonalne w stosunku do budynku, zasada ta obowiązuje oczywiście zarówno w przypadku budowli dawnych, jak i nowych, i to nie tylko tych budowanych w tradycyjnym stylu. Nie chodzi wyłącznie o wielkość okna, ale także o jego kształt. Podczas gdy do niskiego domu zrębowego pasują okna prawie kwadratowe, w piętrowym pensjonacie w stylu z końca XIX wieku dobrze wyglądają okna prostokątne, oczywiście z dłuższym bokiem pionowym.