Přeskočit na obsah


Przedsionek i szopa

Szopa dobudowana przy tylnej ścianie domu pod przedłużoną połacią dachu. Najprostszą i najczęstszą przybudówką Karkonoszy i Gór Izerskich jest przedsionek dołączony do podłużnej strony domu w miejscu wejścia do sieni. W rzucie poziomym chodzi o wyraźny prostokąt przylegający do ściany domu, który obejmuje przedsionek i połączony z nim korytarz do suchego ustępu umieszczonego nad gnojowiskiem na jego końcu. Przedsionek jest kryty ciągłym dachem bez załamań, połączonym z przypustnicą więźby i miękko spływającym w stronę okapu. Człowiek wchodzący do domu przychodził po przyzbie wzdłuż okien głównej izby pod wysięgiem dachu w stronę głównych drzwi do przedsionka, który się tutaj przesunął z sieni. Wysoka podmurówka łączyła się z kamienną przyzbą i ciągnęła się dalej często tylko w formie filarów unoszących belki podłogi korytarza i ustępu. Na przeciwnej stronie domu zwróconej w stronę stoku powstawała pod podobnie skonstruowanym dachem szopa wzdłuż całego domu lub jego części. Oba typy przybudówek miały prostą ramową konstrukcję, były obite ciesielską okładziną – szerokimi pionowymi deskami z listwami na szparach. Pokrycie dachu łączy się bez przejścia z pokryciem głównego budynku.

Zbyt duża, choć wydawałoby się tradycyjna szopa zakłóca ogólne wrażenie poprzez brak proporcji.Węższe przybudówki o mniejszej powierzchni, usytuowane przy jednej z podłużnych ścian budynku powinny być zatem kryte dachem przedłużonym, w Górach Izerskich bez łamania. W Karkonoszach łamanie jest dopuszczalne, ale im połączenie jest bardziej płynne, tym lepiej. Chodzi o bardzo praktyczną zasadę, która umożliwia zsuwanie się śniegu z dachu bez jego gromadzenia się w miejscu łamania. Zasada niełamania dachu jest ściśle związana z nachyleniem dachu, szerokością przybudówki i wysokością przejścia przy ścianie zewnętrznej. Im węższa przybudówka, tym łatwiej udaje się dotrzymać zasady niełamania dachu, przy większej szerokości musimy liczyć się z tym, że przejście przy ścianie zewnętrznej będzie niższe. Maksymalna szerokość, przy której podłużna przybudówka nie zakłóca jeszcze proporcji całego budynku, to jedna trzecia szerokości ściany szczytowej. Na tej zasadzie powstają przede wszystkim przedsionek czy wiatrołap przy głównym wejściu albo różne pomieszczenia uzupełniające (składziki, szopy, drewutnie) w tylnej części domu.

Za przybudówkę musimy uważać także zadaszenie werandy i różne dodatkowe zadaszenia przy domu. Przedsionek wejściowy dobrze jest oddalić od ściany szczytowej, jednocześnie powinno się zapewnić odpowiedni wysięg dachu przed przedsionkiem, aby uzyskać bezpieczne wejście do domu (ochronę przed deszczem i śniegiem zsuwającym się z dachu).

- Niewłaściwe jest łączenie dachu przybudówki ze ścianą domu pod okapem, szerokość większa od jednej trzeciej szerokości ściany szczytowej oraz już wspomniane łamanie dachu.

Obłożony deskami przedsionek o dwuspadowym dachu prostopadłym do dachu głównego jest charakterystyczny dla budownictwa w Górach Izerskich, ale nie dla Karkonoszy.W przypadku starych więźb jętkowych łatwiej jest połączyć nachylenie dachu przybudówki z wygiętą przypustnicą, w przypadku więźb płatwiowych z prostym dachem bez przypustnicy należy dopasować nachylenie dachu, wysokość nadmurówki, szerokość przybudówki i odpowiednią wysokość przejścia wewnątrz niej.

Przybudówki zgodnie z logiką nigdy nie były dołączane do głównej ściany szczytowej domu, którą służyła do oświetlenia izby mieszkalnej przez szereg okien. Natomiast do tylnego szczytu bywały dodatkowo dostawiane szopy o konstrukcji ramowej i z dachem o jak największym spadku, aby jak najlepiej zsuwał się z niego śnieg.

W budynkach wiejskich o konstrukcji zrębowej przybudówki te bywały wykonywane w konstrukcji ramowej i w sposób naturalny ich fasada była obijana (deskowana) szerokimi, pionowymi deskami z listwami na szczelinach. W nowo budowanych domach murowanych można wybrać, przedsionek wejściowy może być otynkowany lub pokryty drewnem, zawsze jednak mocowanym pionowo.

Szopa w tylnej części domu powinna mieć deskowaną fasadę jako wyraz podrzędnej funkcji gospodarczej tak, jak to było w zwyczaju. Podmurówkę należy dopasować do podmurówki domu, idealny jest miejscowy kamień. Jeśli nie jest dostępny, odpowiednia jest gruba, szara podmurówka w kolorze kamienia.

- Źle wygląda podmurówka otynkowana w kolorze parteru, ewentualnie w ostrych, pstrokatych kolorach. Logiczna tektonika wertykalnego podziału domu, gdzie podmurówka harmonizuje z terenem (kamienie) i „osadza” zewnętrzny budynek, powinna być dotrzymana także w przypadku przybudówek.